Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty

Jak zarabiać na blogu - panel influencera WhitePress


Czy kiedykolwiek pomyślałaś o płatnej współpracy z firmami?


Jeśli tak, to powinnaś poznać serwis WhitePress, który w takiej współpracy pośredniczy pomiędzy zleceniodawcami, zleceniobiorcami oraz influencerami / wydawcami. Sprawia, że ta współpraca przebiega sprawnie, a jej warunki są jasne. Ten artykuł jest wynikiem mojej współpracy z WhitePress, który poprosił mnie o przetestowanie panelu influencera (bloger / vloger).

Aby założyć konto, wystarczy wypełnić formularz na stronie WhitePress Influencer i mieć swoje miejsce w sieci, które spełnia wymagania serwisu. Wymagania nie są duże - chodzi o ilość osób, które nas czytają i/lub śledzą w serwisach społecznościowych. Wystarczy, aby tylko jeden kanał spełniał poniższe warunki:




  • Blog – 1000 UU
  • Kanał na YouTube – 500 subskrybentów
  • Fanpage na Facebooku – 5000 fanów
  • Twitter – 1000 followersów
  • Instagram – 1000 obserwujących
  • Snapchat – minimum 1000 widzów
  • LinkedIn – 500 obserwujących

Czytaj dalej

Czy SEO jest Ci potrzebne? (optymalizacja strony www)

Czy SEO jest Ci potrzebne?

Czy to ważne, ile osób trafi na Twoją stronę internetową?


Gdy 16 lat temu zrobiłam swoją pierwszą w życiu stronę internetową, nie zastanawiałam się nawet nad tym, czy ktoś ja znajdzie. I w jaki sposób to zrobi. Była przecież dostępna publicznie, w internecie, dla całego świata. To nic, że powstała tylko po to, abym się czegoś nauczyła. byłam z niej bardzo dumna (o czym ta strona była pisałam tu: Zrób sobie stronę WWW - co znajdziesz w kursie online?). Każdy komentarz księdze gości (tak, kiedyś coś takiego było - zamiast systemu komentarzy) pokazywał mi, że WOW! Oto właśnie ktoś na niej był! Większość z tych osób trafiła na nią, bo dostała ode mnie link ;-)

Gdy 4 lata później robiłam stronę dla naszej firmy, to kwestia tego, ile osób na nią trafi, stała się bardzo istotna. Gdy otwierasz nową firmę, nie masz jeszcze dużo stałych klientów oraz tych, którzy przychodzą do Ciebie z polecenia. 12 lat temu wyszukiwanie wszystkiego online nie było jeszcze tak powszechne i codzienne, jak teraz. Ale nie było też aż tak dużej konkurencji. Mimo to pozycja, na której Twoja strona pokazywała się w wyszukiwarce była bardzo ważna. Ważne też było to, aby w ogóle się tam pokazywała.

Czy SEO jest Ci potrzebne?

To zależy. Do działania strony nie jest. Do tego, by w gąszczu innych stron wybić się i dać się znaleźć - bardzo.

A co to w ogóle jest to SEO?

SEO to skrót: Search Engine Optimization - czyli: optymalizacja (strony) dla wyszukiwarek internetowych. Przekładając z obcego na nasze napisałabym: Poprawienie (optymalizacja) kodu i treści strony w celu lepszej oceny przez robota wyszukiwarki, a co za tym idzie, wyższe miejsce na liście wyników wyszukiwania. Twoja strona będzie wyświetlała się wyżej, a to sprawi, że więcej osób na nią wejdzie (bo ją znajdzie / zobaczy).

Gdzie się uczyć? Najwygodniej na kanapie.


Dlatego zaczęłam się uczyć, w jaki sposób to zrobić. Wiedzy oczywiście szukałam w sieci - bo niby gdzie indziej? Szukałam. Czytałam Stosowałam. Sprawdzałam czy działa. Może pomyślisz, że tyle lat temu było trudniej coś znaleźć? Może. Dostępnych artykułów było mniej, ale z drugiej strony, w tej chwili mamy taki zalew informacji, że ciężko jest wybrać te, które są na prawdę wartościowe. Teraz tracisz kupę czasu na to, by po pierwsze - wyszukać; po drugie - ocenić na ile te informacje są prawdziwe; po trzecie - przefiltrować, aby się nie powtarzał; po czwarte - przyswoić i przetestować w praktyce.

Niedawno zapoznałam się z treścią kursu w formie ebooka, który przygotowała dla Ciebie Ola Gościniak: "Opanuj SEO w 14 dni". Jakiś czas temu recenzowałam jej kurs "Stwórz stronę WWW w 30 dni", który uważam za bardzo dobry i polecam nadal. Dlatego spodziewałam się, że i kolejny kurs Oli będzie dobry. I nie zawiodłam się. Nie chcę pisać Ci, co znajdziesz w kursie, bo to wszystko znajdziesz na stronie z jego opisem. Ten kurs to pigułka wiedzy.



Moja recenzja zmieści się tym razem w jednym zdaniu:

👉 Samo mięso; zero ściemy i lania wody. 👌


Gdybym była w tej chwili na początku mojej drogi, to przeczytanie tego ebooka zaoszczędziłoby mi masę czasu. Nie dość, że znajdują się tam wszystkie potrzebne informacje o tym, co wpływa na pozycję strony w wyszukiwarkach i jak tworzyć angażujące treści, to jeszcze są w nim praktyczne zadania i ćwiczenia.

Nie uważam natomiast, by ten temat opanować w 14 dni. Dwa tygodnie pozwolą Ci na zrozumienie z czym to się je, zaplanowanie strategii oraz rozpoczęcie wprowadzania zmian na swojej stronie lub blogu. Na początku pracy jest więcej, ale z czasem, kiedy wypracujesz pewne nawyki, będziesz to robiła automatycznie, a Twoja strona będzie szybowała w górę.



Co ma kawa do kursu?


Kurs nie jest bezpłatny, ale możesz pobrać za darmo jeden z rozdziałów i sama zdecydować, czy jest on dla Ciebie. Kurs nie jest też drogi - kosztuje 67zł, to mniej więcej tyle, ile kosztuje kilogram dobrej, ziarnistej kawy. A kopa Twojej stronie da zdecydowanie mocniejszego niż kawa daje Tobie :-)

W dniach 14-21 listopada partneruję kursowi Oli, dlatego mam dla Ciebie prezent jeszcze ode mnie - mini ebook "Zobacz swoją stronę oczami klienta". Opisuję w nim narzędzie, dzięki któremu możesz nagrywać zachowanie osób odwiedzających Twoją stronę - nagranie ekranu. I dokładnie będziesz na takim wideo widziała, jak twoja strona im się wyświetla, jak porusza się kursor, w których miejscach się zatrzymują i gdzie klikają. Przydatne np. wtedy, gdy wprowadzasz zmiany w układzie strony lub testujesz popup'y (wyskakujące okienka).

Aby otrzymać prezent, kup w dniach 14-21 listopada, z mojego polecenia (linku), kurs "Opanuj SEO w 14 dni". Bonus wyląduje w Twojej skrzynce mailowej do 14 dni od daty zakończeniu promocji. [Promocja zakończona]

To jak? Chcesz dodać swojej stronie skrzydeł, czy nie?

Czytaj dalej

Zrób sobie stronę www - co znajdziesz w kursie online? [Wordpress]



Czy masz już swoją stronę internetową?


Swoją pierwszą stronę internetową zrobiłam po około roku od czasu, kiedy miałam dostęp do internetu. Nie miałam pojęcia o czym chcę ją zrobić. Chciałam tylko zobaczyć o co w tym chodzi, jak to się robi i... czegoś się nauczyć - np. podstaw HTML. To było 15 lat temu. W końcu wymyśliłam temat - Vincent van Gogh. To był impuls pod wpływem czytania w tamtym czasie książki "Listy do brata Theo". Chciałam podzielić się ze światem cytatami z tych listów bo bardzo mi się ta lektura podobała. Nie, nie było wtedy serwisów typu lubimyczytac.pl czy im podobnych. Strona Onetu wyglądała w tamtym czasie koszmarnie (porównując ją do teraźniejszych trendów; ale miała inną zaletę - nie wyskakiwały i nie mrugały wszędzie reklamy). Byłam z siebie bardzo dumna. Choć z perspektywy czasu muszę przyznać, że wyglądała jeszcze gorzej niż ówczesna strona Onetu ;-)

Internet się zmieniał. Powstawało coraz więcej stron. Były coraz ładniejsze. Było coraz więcej zapotrzebowania na to, aby taką gotową stronę właściciel mógł w łatwy sposób modyfikować czy aktualizować na niej informacje. Powstawały systemy zarządzania treścią (CMS). Jednym z nich jest Wordpress. Całkowicie bezpłatny (Open Source) i najbardziej popularny system zarządzania treścią. Ja trafiłam na niego już kilka lat temu. Miałam okazję się nim "bawić" i obserwować jak się rozwija. 

W tej chwili na Wordpressie możesz zrobić praktycznie wszystko - dodać sklep (wtyczka); podłączyć newsletter (wtyczka); w łatwy sposób dodawać tabele (wtyczka); stworzyć platformę do kursów online (wtyczka); i wiele, wiele więcej. Wszystko prosto i szybko za pomocą wtyczek. Nie wszystkie są bezpłatne ale tych bezpłatnych jest wystarczająco dużo abyś mogła ze swoją stroną zrobić wiele.


Czytaj dalej