Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biznes online. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biznes online. Pokaż wszystkie posty

Czy każdy jest w stanie ogarnąć WordPressa i ile potrzeba na to czasu? - rozmowa z Kasią Aleszczyk




Pierwsza rozmowa na tym blogu - z Kasią Aleszczyk, która na co dzień ogarnia WordPressa (tworzy strony oparte na WP) i pomaga też ogarniać go innym (m. in. na swoim blogu, w grupie na Facebooku i za pomocą swoich autorskich kursów). Od czasu do czasu pomaga też w mojej grupie, odpowiadając na pytania związane z WordPressem.

Z naszej rozmowy dowiesz się m. in.:


  • Czy trzeba być osobą "techniczną" żeby zrobić sobie stronę na WordPressie
  • Czy każdy może się tego nauczyć i ile czasu może zająć nauka
  • Czy metoda prób i błędów jest dobra i kiedy
  • Jakie błędy popełniają początkujący
  • Czy WordPress jest dobrym rozwiązaniem dla każdej strony
  • Czy WordPress jest bezpiecznym systemem



Kasiu, jak zaczęła się Twoja przygoda z WordPressem i dlaczego właśnie WordPress?

Właściwie to WordPressa zaszczepiła mi moja znajoma. Poznałyśmy się, bo chciałam stworzyć portal dla opiekunek osób starszych i szukałam wykonawcy. Kiedy o tym rozmawiałyśmy, Basia oznajmiła mi tylko, że na WordPressie spokojnie to zrobimy. Ale kiedy później przystąpiłyśmy do realizacji i zobaczyłam, jak fajnie, prosto i przyjemnie można publikować treści w Internecie - zakochałam się! Jak się później okazało - z wzajemnością ;)


W jednym z odcinków Twojego podcastu mówiłaś, że nie jesteś "osobą techniczną". A przynajmniej za taką się nie uważałaś, gdy zaczynałaś swoją przygodę z WordPressem. Czy coś się zmieniło od tamtej pory? Czy możesz teraz o sobie powiedzieć "Tak, jestem techniczna"? Czy w ogóle myślisz, że można ludzi dzielić na technicznych i nietechnicznych, czy to może bardziej zależy od naszego doświadczenia i samooceny?

Wiesz, to wszystko zależy od definicji tego słowa. Ja w swoim rozumieniu, nadal jestem “osobą nietechniczną”, to znaczy: nie jestem na tyle skupiona i dokładna, by np. pisać kod, szybko się niecierpliwię, kiedy przerasta mnie jakieś nowe urządzenie, czy nieintuicyjne oprogramowanie.

Z drugiej strony wiem, że jeśli wykrzesam w sobie trochę skupienia, to wielu rzeczy mogę się nauczyć. A jeśli dodatkowo mój mąż mi wytłumaczył, to nawet parę linijek kodu już popełniłam! Więc jeśli rozumiemy “techniczność” jako obsługiwanie programów, urządzeń, CMSów (WordPress), to tak, jestem “osobą techniczną”. Jeśli jednak rozumiemy bycie osobą “techniczną” jak ja, to znaczy umiejącą w procesy technologiczne (np. programowanie), to nie, zdecydowanie “techniczna” nie jestem!


Czy myślisz, że każdy może w krótkim czasie opanować WordPressa?

Tak! Przy czym znów rozróżniłabym pojęcia. O ile jestem przekonana, że każdy jest w stanie nauczyć się obsługi WordPressa: instalacji WP, dodawania motywów i wtyczek oraz ich konfiguracji, o tyle uważam, że nie każdy będzie specjalistą w sprawach programistycznych, które są nieodzownie z WordPressem związane.

Problemy zaczynają się wtedy, gdy potrzebujemy zmienić coś w motywie lub wtyczce, a ich autorzy nie dają nam takiej możliwości w konfiguracji. Więc jeśli ktoś planuje używać WordPressa dla swoich osobistych celów i odpowiadają mu rozwiązania proponowane przez innych - z powodzeniem da radę. Oczywiście nie wszystko jest przesądzone. Znam osoby, które zaczynały przygodę z WordPressem od “dziubdziania” na własne potrzeby, a dziś wymiatają w pisaniu kodu!


W jaki sposób Ty go opanowałaś i ile czasu Ci to zajęło?

Należę do osób, które uczą się na błędach. Najczęściej własnych. Dlatego do wielu rzeczy doszłam metodą prób i błędów. Znam jednak również swoje ograniczenia i nigdy nie biorę się za coś, co czuję, że mnie przerośnie. Często współpracuję więc z innymi w zakresach prac, których nie umiem wykonać sama. Najpierw była to Basia, o której wspominałam na początku, a teraz jest to mój mąż, developer.


Gdy nie zależy nam na czasie, myślisz że lepiej uczyć się metodą prób i błędów czy na podstawie uporządkowanego programu?

Metoda prób i błędów jest fajna, jeśli ma się na nią czas lub ktoś nam ową naukę opłaca (np. podczas wykonywania zlecenia). Rzeczywistość jednak jest taka, że za coś trzeba żyć i nie zawsze tego czasu można poświęcić odpowiednio dużo. Dziwiłam się, kiedy mój mąż, chcąc poznać WordPressa, zaczął od książki i kursu online. Jednak później zobaczyłam, że dzięki takiemu podejściu zaoszczędził sporo czasu. Ja do wielu rzeczy dochodziłam miesiącami i ogromnie chaotycznie. On po dwóch miesiącach zgłębiania ich w usystematyzowany sposób rozpoczął wykonywanie pierwszych zleceń.


Jest tyle wiedzy dostępnej za darmo w internecie i też sporo płatnych kursów. Dlaczego zdecydowałaś się stworzyć własny i czym będzie się wyróżniał?

Ha! Długo, naprawdę długo zastanawiałam się, czy jest sens go tworzyć. Przede wszystkim dlatego, że - jak wiadomo - nie będzie to jedyny kurs na rynku. Zastanawiałam się, czy jest sen “się w to bawić”, konkurować, pozyskiwać Klientów. Jednak zbyt często trafiają do mnie, czy na moją grupę osoby, które jakieś kursy ukończyły i okazuje się, że o wielu tematach kursy te nie wspominają.

Postanowiłam się z tym zmierzyć. Dodatkową motywacją okazała się moja książka. Planowałam ją od dawna, ale cały czas nie było czasu. Pomyślałam więc, że połączę jedno z drugim i przygotuję ją tak, by służyła również uczestnikom kursu, po czym włączyłam ją do kursowej oferty (każdy uczestnik otrzyma jej papierowe wydanie). Teraz już nie mam wyjścia. Po prostu muszę ją wydać. Czym będę się wyróżniać? Połączę naukę online z książką offline.



Kurs "WordPress w 10 krokach" Kasia Aleszczyk
Przy zakupie kursu do do piątku 23.02.2018 do godziny 24:00, Kasia dodaje 2 BONUSY:
Dodatkowy XI moduł: "Podstawy SEO w WordPressie"
Dodatkowy XII moduł: "Płatne motywy WordPressa"

Dowiedz się więcej o kursie "WordPress w 10 krokach"




Prowadzisz swoją grupę na Facebooku WordPress (nie tylko) dla blogerów, pomagasz też w innych grupach w temacie pytań o WordPressa - z czym osoby, które dopiero zaczynają, mają największy problem?

Najczęściej, ale kompletnie najczęściej pojawiające się pytania są dwa. Po pierwsze - czy w ogóle wybrać WordPressa, czy inne rozwiązanie i po drugie - jak sprawić, by wpisy konkretnych kategorii pojawiały się na podstronach bloga. Na oba mam odpowiedzi na blogu i podsyłam je pytającym, jeśli tylko regulaminy grup na to pozwalają.


Jakie błędy początkujących, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka, mogą wpłynąć na działanie WordPressa lub pozycję strony w wyszukiwarce w przyszłości?

I tu znów podam konkretnie. Jest taki jeden, bardzo trywialny, ale popełniany wcale nie tak rzadko. W ustawieniach WordPressa mamy takie miejsce, gdzie można zaznaczyć, by strona nie była widoczna w wynikach wyszukiwania. Najczęściej przydaje się ta opcja, kiedy dopiero tworzy się stronę i nie chce się, by ktokolwiek na nią trafił i zobaczył nieskończoną. Problem w tym, że sporo osób zapomina na zakończenie prac nad stroną wrócić w to miejsce i odhaczyć ustawienie. Dzięki temu nie pozwalają wyszukiwarce na zindeksowanie ich strony.


Wiem, że od dawna tworzysz strony na zamówienie dla innych. Ze swoimi kursami w ramach AkademiiWP ruszyłaś już jakiś czas temu, czy chcesz dojść do takiego momentu, gdy będziesz tylko szkolić i uczyć WordPressa?

Właśnie nie. Nie chcę tracić kontaktu z żywym Klientem oraz z tym, co w trendach internetowych “piszczy”. Dzięki temu też mogę dostosowywać treści swoich kursów online.


Czy każdy powinien opierać swoją stronę na silniku WordPressa? Nawet prostą wizytówkę firmy?

Ależ skąd! Jeśli nie ma potrzeby dokonywania zmian w treściach strony, to WordPress, który z definicji jest CMSem (systemem zarządzania treścią) jest nam do niczego nie potrzebny. Co więcej - strony wykonane w oparciu o WordPress, ze względu na sposób jego działania i jeśli odpowiednio się o nie nie zadba - są wolniejsze i bardziej podatne na ataki hakerskie, niż te wykonane w HTML/CSS.




Cały czas mówi się o tym, że WordPress jest bardzo podatny na ataki, czy powinniśmy się tego bać i szukać innego rozwiązania? Czy może da się go odpowiednio zabezpieczyć i spać spokojnie?

Taka jest cena popularności! Trzeba pamiętać o tym, że bardziej opłaca się opracowywać sposoby włamań na coś, co jest powszechnie stosowane, niż na CMSy, których nikt nie zna i nie używa. Czy WordPress sam w sobie jest źle napisany i je ułatwia? W żadnym wypadku. Każdy kod, pisany przez człowieka, jest w jakimś stopniu nie idealny.

Plusem jest fakt, że  tak wielu hakerów się przypatruje WordPressowi, bo dzięki nim zarówno developerzy rozwijający samego WordPressa, jak i ci pracujący nad wtyczkami i motywami otrzymują feedback, co w swoim kodzie mogą jeszcze poprawić.

Wiedzieć też trzeba, że o WordPressie nie wolno zapomnieć. Wprawdzie kwestia bezpieczeństwa w sieci to temat szeroki, ale najogólniej rzecz ujmując, trzeba na bieżąco aktualizować jego samego oraz wszystkie komponenty w nim zainstalowane.


Kasia Aleszczyk

Tłumacząc z programistycznego na polski pomaga (nie tylko) blogerom oswajać WordPressa. Przebija się przez zawiłości techniczne, by przybliżyć Ci jego możliwości.
Chcesz dowiedzieć się, jak wprowadzić nowe elementy w swoim WordPressie? U Kasi jesteś w dobrych rękach!

BLOG | FB | GRUPA | IG | Kurs Wordpressa
Czytaj dalej

Czy Facebook zapisuje gdzieś odpowiedzi osób dołączających do grupy na FB?

Czy Facebook zapisuje odpowiedzi osób dołączających do grupy FB?


Odkąd Facebook umożliwił zdawanie pytań osobom chcącym dołączyć do wybranej grupy FB, co jakiś czas pojawiają się pytania o to, czy te odpowiedzi są gdzieś zapisywane, i czy da się do nich wrócić już po zatwierdzeniu osób. No i niestety… nie. Być może to się gdzieś zapisuje i pewnego pięknego dnia okaże się, że mamy dostęp do bazy tych odpowiedzi, ale na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe. Nigdzie nie znajdziecie tych odpowiedzi.

Jeśli prowadzisz grupę na Facebooku i jeśli masz ustawione takie pytania i jeśli chcesz te informacje mieć gdzieś zebrane - to musisz zrobić to we własnym zakresie.


Możesz np. robić screeny - tak robiłam na początku, ale nie oszukujmy się - komu by się chciało do tego wracać? Przeglądać je i wyłuskiwać z nich co ciekawsze pytania? No mi się nie chciało. Ale wydawało mi się też, że kopiowane odpowiedzi i zapisywanie ich zajmie za dużo czasu. I nie chciało mi się tego robić. Do czasu, kiedy zaczęłam współpracować z Kasią Pszonicką. W grupie Kasi “Planuję biznes z głową!” zajmuję się m.in moderacją i zatwierdzaniem nowych osób do grupy. I wtedy, a był to chyba październik lub listopad 2017r, Kasia zrobiła formularz w Google Docs i tam miałam wrzucać odpowiedzi. Taki sam formularz zrobiłam też dla swojej grupy "Pomoc Techniczna dla Kobiet".


Gdzie znaleźć odpowiedzi osób dołączających do grupy na Facebooku?


Czy warto zbierać odpowiedzi na pytania przy dołączaniu do grupy?


I tu o zdanie poprosiłam Kasię Pszonicką. Bo o ile mój blog i grupa jest bardziej "hobbystyczna" i niezwiązana bezpośrednio z biznesem, to u Kasi jest to część jej firmy:
"Długo nie korzystałam z opcji zadawania pytań przy dodawaniu nowych osób do grupy, ponieważ wiedziałam, że oprócz przeczytania ich, nic później nie będę z nich miała. Bo co z tego, że zapamiętam jako najczęstszą odpowiedź na pytanie "Skąd wiesz o grupie?" - "Z bocznego paska Facebooka" skoro faktycznie (i statystycznie!) najczęstszą może być inna. Poza tym! Jeśli dzielisz moderację grupy z drugą osobą (a większość administratorów dużych grup tak robi) to te "odczyty" mogą być zaburzone jeszcze bardziej.

Kiedy zaczęłam współpracę z Anią wiedziałam, że muszę to jakoś rozwiązać! Utworzenie ankiety Google okazało się doskonałym na to sposobem. Odpowiedzi udzielane przy wejściu do grupy są szalenie ciekawe i zdecydowanie warte zapisania (nawet na później!).

Cieszę się, że stosujemy tę metodę - na pewno ma i będzie miała pozytywny wpływ na to jak działa grupa i mój biznes." Kasia Pszonicka - The Owner & Co

Przyznaję, że gdybym miała za każdym razem, gdy zatwierdzam nowe osoby, szukać formularza, wpisywać adres strony, przeklikać się do widoku wprowadzania danych, to faktycznie mogłoby to zajmować sporo czasu. Dlatego postarałam się sobie to wszystko jak najbardziej ułatwić i zredukować czas kopiowania i wklejania odpowiedzi do minimum.

Przypięłam kartę z formularzem w przeglądarce (to ta karta z fioletową ikonką obok przypiętej karty Facebooka). Oprócz tego, że jest pod ręką, nie mam możliwości niechcący jej zamknąć.

Na marginesie podpowiem Ci, że jeśli współpracujesz jako Wirtualna Asystentka, to bardzo polecam Ci stworzenie osobnego profilu przeglądarki dla swojej klientki (lub osobnych dla różnych klientek). Możesz w ten sposób przypiąć sobie karty, które najczęściej używasz podczas pracy, abyś miała je pod ręką. Dodatkowo, w każdym profilu Chrome możesz mieć inne zakładki i wtyczki, jeśli potrzebujesz takich w pracy dla kogoś, a sama ich nie używasz)


Po co przypinać zakładkę w przeglądarce Chrome?


Ile czasu zajmuje takie kopiowanie odpowiedzi do formularza? Niewiele. Myślę, że niewiele więcej niż czytanie i zatwierdzanie pojedynczo osób. Oczywiście, jeśli klikniesz “zatwierdź wszystkich”, to zajmie Ci to zdecydowanie mniej czasu, ale nie po to chyba zadajesz pytania, by ich później nie czytać?

W przypadku Kasi grupy czas mierzę Toggl wiec mogę Ci powiedzieć, że miesięcznie jest to ok. 2h,  gdy w miesiącu do grupy dołączało ok. 400 osób. Ale jest to łączny czas moderacji grupy - zatwierdzania nowych osób oraz postów w grupie.

Minusem wprowadzania danych do formularza jest to, że zatwierdzać trzeba przy komputerze, a przynajmniej tak jest zdecydowanie szybciej i wygodniej ;-) Plus jest taki, że osoby, które nie zawsze odpowiadają na pytania od razu, robią to czasem później. Zatwierdzając zgłoszenie zaraz po otrzymaniu prośby o dołączenie, często uniemożliwiasz odpowiedzenie na pytania. Sama tak miałam kilka razy, gdy dołączałam do grup - byłam w trakcie pisania odpowiedzi, gdy otrzymałam informację, że właśnie oto stałam się już członkiem grupy. I wypełnianie zgłoszenia nie miało już sensu.

Grupa Pomoc Techniczna dla Kobiet na Facebooku


Po co w ogóle zadawać pytania osobom, które chcą dołączyć do naszej grupy?


  • wstępna selekcja osób - nie wszyscy pasują do grupy, którą prowadzisz. Gdy zadajesz pytania, wstępnie możesz się dowiedzieć, czy ta osoba znajdzie w Twojej grupie to, co chciałaby znaleźć. U mnie np. zdarzyło się, że dziewczyna pisała o naprawie pralek, majsterkowaniu. A nie tego tematu dotyczy moja grupa. Napisałam do niej, że tematyka grupy to komputery, aplikacje, internet - i tak chciała się dostać, ale jeśli ten temat by jej nie interesował, to pewnie po dołączeniu byłaby rozczarowana. A tego bym nie chciała ;-)
  • sprawdzenie zaangażowania - często odpowiedzi są wymagane, by do grupy dołączyć. Sama nie zawsze zatwierdzam osoby, które na nie nie odpowiadają. Zdarza się. Czasem. Natomiast brak odpowiedzi zawsze skutkuje tym, że takie osoby muszą dużo dłużej czekać, często do 48h, bo być może jednak coś tam od siebie napiszą. A jeśli nie - zaangażowanie w grupie może być podobne, więc być może nie ma sensu ich przyjmować?
  • badanie rynku - jeśli Twoja grupa powiązana jest z Twoim biznesem (moja nie jest), to jest to dobre miejsce na mini badanie rynku, badanie potrzeb itp.
  • pomysły na nowe treści - jak wyżej.

Możesz dowiedzieć się, skąd przychodzą osoby do grupy. O ile wiek, płeć znajdziesz w statystykach, które od jakiegoś czasu są dostępne dla administratorów grup, tak takich danych nie będziesz miała skąd wziąć. Dlatego warto spytać, szczególnie jeśli są miejsca, w których promujesz swoją grupę.


Skąd trafiają osoby do mojej grupy na Facebooku?


Czy Facebook zapisuje odpowiedzi osób dołączających do grupy FB?


Jak przygotować ankietę w Google Docs?


Wejdź na stronę formularzy i utwórz nowy. Polecam zrobić dla każdego pytania miejsce na wpisanie odpowiedzi, ale w tych pytaniach, gdzie często pojawiają się te same odpowiedzi (np. to, skąd dowiedziałaś się o grupie) dodatkowo zrobić listę wyboru, aby mieć dane przedstawione na ładnym wykresie.

Lista wyboru:

Czy Facebook zapisuje odpowiedzi osób dołączających do grupy FB?


I pytanie “otwarte” - do tego samego pytania na FB:

Czy Facebook zapisuje odpowiedzi osób dołączających do grupy FB?


Gdy już masz przygotowaną ankietę i chcesz przejść do wpisywania odpowiedzi, kliknij ikonkę oka w prawym, górnym rogu (i tą właśnie zakładkę przypinam w przeglądarce, aby była pod ręką):


Czy Facebook zapisuje odpowiedzi osób dołączających do grupy FB?


Mam nadzieję, że pomogłam! Daj znać, jak to się sprawdza u Ciebie.
A może masz lepszy i szybszy sposób na zbieranie tych informacji?



Czytaj dalej

Agregator aplikacji mobilnych - pracuj w większym skupieniu

Milion otwartych zakładek w przeglądarce


Znasz to? Ja wiem, że trzeba nad tym panować, co jakiś czas je zamykać. Korzystam nawet z super-hiper-fajnej wtyczki Chrome - OneTab (pisałam o niej w poście Jak czytać internet wygodnie). Niestety wystarczy chwila, gdy potrzebuję coś wyszukać czy sprawdzić aby znowu zrobił się bałagan w przeglądarce. Poza tym - przeglądarka kusi sprawdzeniem co jakiś czas serwisów społecznościowych, newsów itp.

Korzystam z wielu aplikacji, które są dostępne przez przeglądarkę. I niestety zakładki, w których są one otwarte, potrafią zginąć wśród innych otwartych kart. Miałam kiedyś nawet pomysł, aby do pracy używać innej przeglądarki niż do innych czynności, no ale niekoniecznie to się sprawdziło ;-)


Station - agregacja aplikacji webowych przeglądarka praca skupienie produktywność


Stwórz sobie na komputerze przestrzeń do pracy


Znalazłam też sposób, aby zrobić sobie skrót do aplikacji typu Kalendarz Google, Asana, Google Keep itp na pasku zadań tak, by otwierały się w osobnym oknie (jeśli chcesz wiedzieć, jak to zrobić - daj mi znać w komentarzu), ale chyba znalazłam jeszcze lepsze rozwiązanie. Aplikację, która spina wszystkie narzędzia online i daje dostęp do nich w jednym miejscu. Coś jak przeglądarka internetowa, ale tylko do aplikacji. Taki agregat webaplikacji.



Station. One app to rule them all.





W ten sposób możesz mieć zamkniętą przeglądarkę i łatwy dostęp do wszystkich potrzebnych aplikacji dostępnych przez www. Inne karty nie będą Cię już rozpraszać. Dodatkowo w Station możesz włączyć sobie na czas pracy opcję "Focus mode", podczas której nie będziesz dostawała powiadomień z aplikacji. Dla mnie super narzędzie! Dopiero zaczęłam korzystać, ale bardzo mi się to podoba.


  • W Station możesz się zalogować tylko za pomocą konta Google (przynajmniej w chwili obecnej).
  • Pobrać możesz tu: https://getstation.com


A jak Tobie podoba się taki sposób agregacji aplikacji?

Czytaj dalej

Jak zrobić transmisję live na Facebooku za pomocą OBS? (również w grupie)

Jak zrobić live webinar w grupie facebook wywiad i transmitować na wiele kanałów jednocześnie?


Niedawno pomagałam Sylwii zdalnie (z wykorzystaniem połączenia zdalnego pulpitu - VNC) skonfigurować program do transmisji Live (OBS Studio) oraz przeprowadzić testy webinarów, i w końcu pierwszy webinar w grupie na Facebooku.

Tutaj starałam się zebrać linki oraz podstawowe funkcje i możliwości, bo być może i Tobie się one przydadzą. A jeśli chciałabyś mieć wsparcie i pomoc przy ogarnięciu tego tematu wspólnie, śmiało możesz do mnie napisać maila lub wiadomość na Fanpage'u.


Czego dowiesz się z tego artykułu?


  • Jakie są podstawowe ustawienia programu, scen i źródeł
  • Jak rozwiązać najczęstsze problemy
  • W jaki sposób możesz testować nagrywanie i transmisję
  • Podam Ci nazwy bezpłatnych i prostych programów, za pomocą których będziesz mogła przyciąć i edytować swoje nagranie, aby udostępnić je w innym miejscu (np. na swojej stronie)
  • Jak zrobić transmisję - wywiad za pomocą OBS i Skype
  • Jak przeprowadzić transmisję jednocześnie na kilku kanałach (Facebook, YouTube, itp)




OBS Studio - ustawienia

Zmiana języka w OBS Studio:


1. File > Settings > General > Language
2. Kliknij [OK]
3. Zamknij i uruchom ponownie OBS.

Podstawowe ustawienia OBS:



1. Menu Plik > Ustawienia > Główne > Wyjście
(opcjonalnie zaznacz)
  • Pokaż komunikat potwierdzenia uruchomienia streamowania
  • Pokaż komunikat potwierdzenia zatrzymania streamowania

zaznacz
  • Automatyczne nagrywanie streamu (jeśli chcesz, aby nagranie zapisało się również na dysku Twojego komputera)
  • Zachowaj nagranie po zatrzymaniu streamu (aby zachować kopię nagrania na dysku komputera) // będziesz miała nagranie w lepszej jakości, niż pobrane później z serwisu, na którym prowadziłaś transmisję; możesz to też traktować jako dodatkowy backup (bywały przypadki, że transmisje nie zapisywały się lub znikały)

2. Menu Plik > Ustawienia > Stream
  • Typ Streamu: Serwisy strumieniowania
  • Serwis: Facebook Live (jeśli chcesz prowadzić transmisję na Facebooku; dla innych serwisów analogicznie)
  • Serwer: Default (domyślny)
  • Klucz transmisji: [tu wklejasz klucz z Facebooka, który uzyskasz przed przeprowadzeniem transmisji - pobierz instrukcję w PDF v0.1*)
*) Instrukcja była robiona jakiś czas temu, w tej chwili nie potrzebujesz żadnego magicznego przycisku do zaplanowania i prowadzenia transmisji w grupie za pomocą OBS i samo okno do transmisji też wygląda trochę inaczej. W wolnej chwili postaram się zaktualizować instrukcję.

3. Menu Plik > Ustawienia > Wyjście


  • Streaming > Bitrate dźwięku: 128
  • Nagrywanie > Ścieżka pliku: [tu wybierz miejsce (katalog), w którym zapisze się nagranie]
  • Nagrywanie > Format nagrywania: mp4 lub mkv // jak zmienić mkv na mp4: https://www.digitaltrends.com/computing/how-to-convert-mkv-files-to-mp4-format/

4. Menu Plik > Ustawienia > Dźwięk


  • Mikrofon/dodatkowe urządzenie audio (1 i 2): ustaw, jeśli używasz innego mikrofonu niż domyślny (lub jeśli masz dwa mikrofony)

5. Menu Plik > Ustawienia > Obraz

[tu ustawiasz rozdzielczość bazową (jaka jest) i wynikową (jaką rozdzielczość będzie miało nagranie)

6. Po zmianie ustawień kliknij w prawym dolnym rogu okna [Zastosuj] lub [OK]


Oczywiście możesz eksperymentować z ustawieniami - szczególnie jeśli chodzi o jakość obrazu i dźwięku. Pamiętaj tylko o tym, że im lepszą jakość ustawisz, tym więcej danych będziesz musiała przesyłać, w związku z tym mogą pojawić się problemy przy transmisji. No i oczywiście - dobre połączenie internetowe to podstawa! Polecam też (o ile masz taką możliwość) zamiast wifi, korzystać z poczciwego kabla ;-)

Przełącz na widok Studio

Aby móc zmieniać widoki scen tak, by nie były one widoczne na ekranach widzów - włącz w OBS widok "Studio"- w ten sposób możesz sobie przygotowywać / podglądać sceny zanim pokażesz ten widok publicznie. Jeśli wszystko jest ok - wrzucasz widok sceny na live.

Jak zrobić transmisję live w grupie na facebooku i pokazać prezentację?


Gdy włączysz ten tryb, OBS będzie wyglądał tak:


Jak zrobić transmisję live w grupie na facebooku i pokazać pulpit?


Ustawienia scen (wybór źródeł)

Scen nie musisz ustawiać za każdym razem, możesz sobie przygotować to wcześniej, dużo wcześniej przed transmisją. W każdej scenie możesz ustawić jedno lub kilka źródeł - np. Tylko obraz z kamery / Prezentacja + obraz z kamery w mniejszym okienku, gdzieś w rogu / Tylko prezentacja. Możesz też dodać swoje logo (najlepiej, gdy będzie miało przezroczyste tło), napis / podpis, pokaz slajdów lub film. Za pomocą OBS możesz również przygotować wywiad - wystarczy, że jako źródło wybierzesz okno Skype rozmowy. Wszystkie źródła można dopasować (przyciąć kadrować) - tu pokazane jest to na przykładzie przygotowywania wywiadu przez Skype.

Jeśli w jednej ze scen wybrałaś już jako źródło obraz z kamery, w innej scenie wybierz to, istniejące już źródło, zamiast tworzyć kolejne:


dodaj źródło obrazu z kamery - obs

Ustawienia mikrofonu

Możesz zmienić w głównych ustawieniach programu OBS, ale możesz też za każdym razem wybrać źródło w mikserze (wystarczy kliknąć na koło zębate przy mikrofonie / wejściu liniowym:

Ustawienia mikrofonu w OBS


Ustawienia mikrofonu w OBS




Problemy ze źródłami - czarny lub biały ekran zamiast obrazu


Być może nie doświadczysz takich problemów, a może pojawi się więcej (choć życzę Ci ich jak najmniej!). Ja spotkałam się z takimi:

CZARNY EKRAN w przeglądarce (Chrome i inne) - widok okna


  • sprawdź, czy używasz najnowszej wersji przeglądarki. Jeśli nie - zaktualizuj
  • wyłącz akcelerację sprzętową w Chrome (Ustawienia > Zaawansowane)
Co zrobić gdy w OBS jest czarny ekran z chrome?

BIAŁY EKRAN w prezentacji Power Point (Slide Show - pełny ekran)



  • wyłącz akcelerację sprzętową w Options > Advanced (Ustawienia > Zaawansowane)
    Zaznacz pole "Disable hardware graphics acceleration" (nie wiem, jak dokładnie jest to przetłumaczone w polskiej wersji PowerPoint, ale chodzi o wyłączenie sprzętowej akceleracji). Zatwierdź zmiany.
Co zrobić gdy jest biały ekran zamiast prezentacji w PowerPoint?



  • Wejdź w "Set Up Slide Show"

biały ekran zamiast prezentacji w PowerPoint

ustaw widok okna: "Browsed by an individual (window)" i zatwierdź zmiany klikając [OK]
[UWAGA: To ustawienie musisz zmienić za każdym razem!]

Co zrobić gdy jest biały ekran zamiast prezentacji? - OBS Studio


CZARNY EKRAN z kamery


  • Jeśli używasz kamery zewnętrznej, podłączanej przez złącze USB, sprawdź, do jakiego gniazda jest podłączona - USB 2.0 (czarna płytka w gnieździe USB w laptopie) czy USB 3.0 (niebieska płytka w gnieździe USB w laptopie). Jeśli jest podłączona do USB 3.0, podłącz ją do gniazda USB 2.0
  • Jeśli nadal nie ma obrazu, otwórz właściwości źródła "Urządzenie do przechwytywania wideo" i ustaw własną rozdzielczość. Zatwierdź zmiany.
Nie ma obrazu z kamery w OBS Studio, jest czarny obraz z kamery



Gdzie i jak nauczyć się i przetestować OBS?


Skonfigurować OBS, dodać sceny i źródła do scen oraz sprawdzić "jak to będzie wyglądało" możesz bez robienia transmisji. Taki pierwszy test i oswojenie się z opcjami możesz zrobić za pomocą nagrania tego do pliku wideo i później go odtworzyć. Na dole podaję też linki do źródeł, gdzie możesz znaleźć wideo tutoriale n/t ustawiania scen i wyboru źródeł.

Jeśli chcesz oswoić się z samą formą LIVE, polecam Ci grupę na Facebooku "Transmisje live z radochą", założoną i prowadzoną przez Karolinę Wilk (Mamę poza schematami). W tej zamkniętej społeczności Karolina prowadzi wyzwania, które pomogą Ci się oswoić z kamerą i transmisjami.

Pierwszą, próbną transmisję polecam zrobić na tajnej grupie na Facebooku (możesz ją utworzyć i tam wszystko testować sama lub w małym gronie) lub na swoim prywatnym profilu na Facebooku z opcją widoczności "Tylko Ty" (lub Ty i osoba/osoby, z którymi chcesz to przetestować.

Jeśli chciałabyś mieć wsparcie i pomoc przy ogarnięciu tego tematu wspólnie, śmiało możesz do mnie napisać maila lub wiadomość na Fanpage'u. Mogę zdalnie Ci pomóc (VNC + Skype) lub ustawić wszystko za Ciebie. Dodatkowo będziesz miała mini trening OBS ;-) EDIT: Aktualnie nie przyjmuję nowych zleceń na pomoc zdalną.

UWAGA: Aby transmitować z OBS w grupie, trzeba użyć specjalnie przygotowanego przycisku (instrukcję, którą robiłam dla Sylwii, znajdziesz tu).

Pamiętaj aby przed transmisją:


  • sprawdzić czy jest dźwięk (z odpowiedniego mikrofonu - jeśli używasz zewnętrznego)
  • sprawdzić czy jest obraz ze wszystkich źródeł (kamera / prezentacja / pulpit / okno programu / film / pokaz slajdów / logo) [nie minimalizuj okien otwartych programów (np. przeglądarki), które chcesz używać w transmisji]
  • sprawdź ustawienia kamery - ustaw ją w odpowiedniej odległości [możesz też kadrować - prawy przycisk myszy/touchpada na źródle > Przekształcenie obrazu > Edycja przekształceń]
  • wyłącz niepotrzebne aplikacje działające w tle - w ten sposób zwolnisz zasoby komputera (CPU/RAM) i zmniejszyć prawdopodobieństwo wyskakujących lub dźwiękowych powiadomień
  • dostosuj powiadomienia (wycisz) w przeglądarce lub w Skype (jeśli będziesz prowadziła wywiad - aby nikt do Ciebie nie dobijał się w tym czasie)
  • przygotuj sobie telefon / tablet / drugi komputer (lub drugi monitor), aby wygodnie czytać komentarze podczas transmisji. Możesz też przełączać się na okno przeglądarki z otwartymi komentarzami. (Na pytania w komentarzach możesz tez odpowiadać dopiero po prezentacji). Chodzi o to, ze w przypadku transmisji przez OBS nie widzisz obok komentarzy.
  • Oczywiście możesz sobie przygotować ściągę z wypunktowanymi rzeczami, o których chciałabyś powiedzieć - ale to już raczej kwestia tego, co merytorycznie powinnaś przygotować do Webinaru / Live'a ;-)
  • Jeśli coś nie będzie chciało działać - spokojnie. Zawsze mogą pojawić się jakieś nieprzewidziane sytuacje. To jeszcze nie koniec świata. Aby je ograniczyć (bo całkowicie nie da się tego wyeliminować) - warto sprawdzić wszystko odpowiednio wcześniej, przed wejściem "live".


Jak pobrać wideo z przeprowadzoną transmisją aby wrzucić ją na stronę / kanał w YouTube / platformę z kursem?


Nagrane możesz pobrać z serwisu, w którym prowadziłaś transmisję. Możesz też wykorzystać nagrane na dysku wideo, które będzie w lepszej jakości (o ile ustawiłaś automatyczne nagrywanie do pliku / włączyłaś nagrywanie podczas transmisji). Warto nagrywać na dysk. W ostatnim czasie już kilka razy widziałam informację, że czyjś live zniknął lub został usunięty przez Facebooka. Albo niechcący się usunęło. Takie nagrywanie możesz traktować jako backup - szczególnie, gdy chcesz je później wykorzystać (lub choćby udostępnić powtórkę).

Gdy zaczniesz transmisję i czekasz, aż zbierze się większa ilość osób - mów coś, ale gdy już będziesz chciała zaczynać - przedstaw się jeszcze raz, powiedz jaki jest temat webinaru / szkolenia - jeśli będziesz chciała wykorzystać w innym miejscu to nagranie, przytniesz początek (bo często jest niepotrzebny) a wstęp i powitanie zostanie ;-)

Oprogramowanie do edycji Twojego pliku wideo:

  • Do obcięcia początku (i ewentualnie końca) nagrania możesz skorzystać z programu LosslessCut (OpenSource). Oczywiście, jeśli chcesz edytować wideo, dodać coś do niego, pociąć - skorzystaj z bardziej zaawansowanego programu do obróbki wideo (z bezpłatnych - open source np. ShotcutOpenShot), ale jeśli chcesz tylko obciąć początek, to narzędzie sprawdzi sie idealnie - służy tylko do tego.
  • Do optymalizacji video - zmniejszenia rozmiaru pliku: HandBrake [tu znajdziesz przykładową konfigurację]
Specjalnie wybrałam oprogramowanie tylko z otwartymi źródłami (open source) - możesz je wykorzystać również w celach komercyjnych. W przypadku innych, sprawdź koniecznie licencję. Często są one bezpłatne, ale tylko do użytku osobistego.

Może Ci się też spodobać i przydać:




Transmisja wywiadu za pomocą OBS i Skype


To jest oczywiście możliwe! Wystarczy odpowiednio przygotować sobie sceny i jako jedno ze źródeł wybrać okno rozmowy Skype, a drugie - swoją kamerę. Możesz też dodać podpisy pod obrazami z kamery, aby było wiadomo kto jest kto. Więcej znajdziesz w tym video-tutorialu [ENG].


Jak prowadzić transmisję na kilku kanałach jednocześnie?

Skorzystaj z serwisów, które "powielą" Twojego live'a, może to być m.in.:


Dodatkowe źródła i wideo tutoriale, w których szczegółowo jest przedstawione dodawanie scen w OBS i wybieranie źródeł:


  • Iag Anderson - pierwsze źródło w temacie Facebook Live + OBS, na które trafiłam (dość dawno temu już to było, ale więcej nie szukałam - tu jest wszystko). Szczegółowe wideo instrukcje na YouTube oraz dokładny i czytelny opis na blogu. [ENG]
  • Marta Krasnodębska - najlepsze źródło w języku polskim, które znam. Oprócz obejrzenia podlinkowanego wideo tutorialu, warto też dołączyć do jej grupy na Facebooku Hakerki Sukcesu. Tam Marta prowadzi co miesiąc bezpłatne wyzwania w temacie strategii biznesu online, budowania marki, tworzeniu produktów cyfrowych,  promocji i reklamie na Facebooku oraz growth hackingu. [PL]

Materiały i linki od Facebooka:


Alternatywa dla OBS Studio:


  • XSplit - wersja bezpłatna i płatna [aplikacja desktopowa (komputerowa)]
    W artykule Jak korzystać z Google Hangout w YouTube Live? są do pobrania moje "notatki" ze screenami - jak skonfigurować XSplite do transmisji YouTube Live.
  • BeLive.tv - wersja bezpłatna i płatna [aplikacja online - przez przeglądarkę www]


Spotkałaś się z innymi problemami lub chciałabyś podzielić się z innymi własnym doświadczeniem i trikami? Daj znać w komentarzu :-)




Możesz też udostępnić ten artykuł znajomym w potrzebie, jeśli uważasz, że warto


Czytaj dalej

'Fani Widmo' czyli skąd te lajki na fanpage'u?


Skąd się biorą Fani "widmo" na fanpage'ach?

Jeśli prowadzisz fanpage, być może zauważyłaś taką sytuację, że przybywa nowych polubień, a nie dostajesz powiadomienia o tym, kto polubił Twoją stronę. Nie widzisz tego również w ustawieniach. Bardzo często widzę ostatnio pytania o to, dlaczego tak się dzieje? I czy to jest jakiś błąd Facebooka, czy ktoś to sobie w ten sposób ustawił.

Większość fanów możesz zobaczyć, gdy wejdziesz na swój fanpage w "Ustawienia" > "Użytkownicy i inne strony", ale nie wszystkich.



Tak działa ustawienie prywatności na koncie.


Może pomyślisz sobie, że to niemożliwe, że coraz więcej osób zmienia te ustawienia. Weź jednak pod uwagę, że sam Facebook coraz częściej zaczyna wyświetlać użytkownikom podpowiedzi, w jaki sposób mogą ustawiać widoczność swoich postów oraz innych informacji na swój temat. I bardzo dobrze. To, że zaczynamy coraz częściej zastanawiać się, co chcemy pokazać innym, a co wolimy zachować tylko dla znajomych (lub tylko siebie), świadczy o tym, że używamy internetu i mediów społecznościowych coraz bardziej świadomie.

Możliwe jest też to, że nowo założone konta mają domyślne ustawienia, przy większości informacji, jako "tylko dla znajomych". Tego nie wiem - nie sprawdziłam. Swoje konto zakładałam w 2009 roku, od tamtej pory dużo ustawień zmieniłam. Ale to też mogłoby być powodem tego, że coraz więcej osób właśnie w ten sposób ma skonfigurowane swoje profile ;-)

Czytaj dalej

Czy SEO jest Ci potrzebne? (optymalizacja strony www)

Czy SEO jest Ci potrzebne?

Czy to ważne, ile osób trafi na Twoją stronę internetową?


Gdy 16 lat temu zrobiłam swoją pierwszą w życiu stronę internetową, nie zastanawiałam się nawet nad tym, czy ktoś ja znajdzie. I w jaki sposób to zrobi. Była przecież dostępna publicznie, w internecie, dla całego świata. To nic, że powstała tylko po to, abym się czegoś nauczyła. byłam z niej bardzo dumna (o czym ta strona była pisałam tu: Zrób sobie stronę WWW - co znajdziesz w kursie online?). Każdy komentarz księdze gości (tak, kiedyś coś takiego było - zamiast systemu komentarzy) pokazywał mi, że WOW! Oto właśnie ktoś na niej był! Większość z tych osób trafiła na nią, bo dostała ode mnie link ;-)

Gdy 4 lata później robiłam stronę dla naszej firmy, to kwestia tego, ile osób na nią trafi, stała się bardzo istotna. Gdy otwierasz nową firmę, nie masz jeszcze dużo stałych klientów oraz tych, którzy przychodzą do Ciebie z polecenia. 12 lat temu wyszukiwanie wszystkiego online nie było jeszcze tak powszechne i codzienne, jak teraz. Ale nie było też aż tak dużej konkurencji. Mimo to pozycja, na której Twoja strona pokazywała się w wyszukiwarce była bardzo ważna. Ważne też było to, aby w ogóle się tam pokazywała.

Czy SEO jest Ci potrzebne?

To zależy. Do działania strony nie jest. Do tego, by w gąszczu innych stron wybić się i dać się znaleźć - bardzo.

A co to w ogóle jest to SEO?

SEO to skrót: Search Engine Optimization - czyli: optymalizacja (strony) dla wyszukiwarek internetowych. Przekładając z obcego na nasze napisałabym: Poprawienie (optymalizacja) kodu i treści strony w celu lepszej oceny przez robota wyszukiwarki, a co za tym idzie, wyższe miejsce na liście wyników wyszukiwania. Twoja strona będzie wyświetlała się wyżej, a to sprawi, że więcej osób na nią wejdzie (bo ją znajdzie / zobaczy).

Gdzie się uczyć? Najwygodniej na kanapie.


Dlatego zaczęłam się uczyć, w jaki sposób to zrobić. Wiedzy oczywiście szukałam w sieci - bo niby gdzie indziej? Szukałam. Czytałam Stosowałam. Sprawdzałam czy działa. Może pomyślisz, że tyle lat temu było trudniej coś znaleźć? Może. Dostępnych artykułów było mniej, ale z drugiej strony, w tej chwili mamy taki zalew informacji, że ciężko jest wybrać te, które są na prawdę wartościowe. Teraz tracisz kupę czasu na to, by po pierwsze - wyszukać; po drugie - ocenić na ile te informacje są prawdziwe; po trzecie - przefiltrować, aby się nie powtarzał; po czwarte - przyswoić i przetestować w praktyce.

Niedawno zapoznałam się z treścią kursu w formie ebooka, który przygotowała dla Ciebie Ola Gościniak: "Opanuj SEO w 14 dni". Jakiś czas temu recenzowałam jej kurs "Stwórz stronę WWW w 30 dni", który uważam za bardzo dobry i polecam nadal. Dlatego spodziewałam się, że i kolejny kurs Oli będzie dobry. I nie zawiodłam się. Nie chcę pisać Ci, co znajdziesz w kursie, bo to wszystko znajdziesz na stronie z jego opisem. Ten kurs to pigułka wiedzy.



Moja recenzja zmieści się tym razem w jednym zdaniu:

👉 Samo mięso; zero ściemy i lania wody. 👌


Gdybym była w tej chwili na początku mojej drogi, to przeczytanie tego ebooka zaoszczędziłoby mi masę czasu. Nie dość, że znajdują się tam wszystkie potrzebne informacje o tym, co wpływa na pozycję strony w wyszukiwarkach i jak tworzyć angażujące treści, to jeszcze są w nim praktyczne zadania i ćwiczenia.

Nie uważam natomiast, by ten temat opanować w 14 dni. Dwa tygodnie pozwolą Ci na zrozumienie z czym to się je, zaplanowanie strategii oraz rozpoczęcie wprowadzania zmian na swojej stronie lub blogu. Na początku pracy jest więcej, ale z czasem, kiedy wypracujesz pewne nawyki, będziesz to robiła automatycznie, a Twoja strona będzie szybowała w górę.



Co ma kawa do kursu?


Kurs nie jest bezpłatny, ale możesz pobrać za darmo jeden z rozdziałów i sama zdecydować, czy jest on dla Ciebie. Kurs nie jest też drogi - kosztuje 67zł, to mniej więcej tyle, ile kosztuje kilogram dobrej, ziarnistej kawy. A kopa Twojej stronie da zdecydowanie mocniejszego niż kawa daje Tobie :-)

W dniach 14-21 listopada partneruję kursowi Oli, dlatego mam dla Ciebie prezent jeszcze ode mnie - mini ebook "Zobacz swoją stronę oczami klienta". Opisuję w nim narzędzie, dzięki któremu możesz nagrywać zachowanie osób odwiedzających Twoją stronę - nagranie ekranu. I dokładnie będziesz na takim wideo widziała, jak twoja strona im się wyświetla, jak porusza się kursor, w których miejscach się zatrzymują i gdzie klikają. Przydatne np. wtedy, gdy wprowadzasz zmiany w układzie strony lub testujesz popup'y (wyskakujące okienka).

Aby otrzymać prezent, kup w dniach 14-21 listopada, z mojego polecenia (linku), kurs "Opanuj SEO w 14 dni". Bonus wyląduje w Twojej skrzynce mailowej do 14 dni od daty zakończeniu promocji. [Promocja zakończona]

To jak? Chcesz dodać swojej stronie skrzydeł, czy nie?

Czytaj dalej

Jak dodać Instagram, Twitter lub stronę HTML do Fanpage na Facebooku?

Jak dodać Instagram Youtube Pinterest Twitter i stronę HTML do Fanpage - Facebook

Wykorzystaj nowy wygląd Fanpage!


Niedawno Facebook zmienił wygląd stron. U niektórych zmiany pojawiły się już jakiś czas temu, u innych dopiero w zeszłym tygodniu. W tej chwili po lewej stronie są wyeksponowane linki do wszystkich Twoich zakładek / aplikacji na Fanpage. Warto to miejsce wykorzystać. Myślałaś może o tym, aby dodaj w tym menu link do Twojej oferty? Albo chociaż stronę z dodatkowymi informacjami o Tobie?

Jeśli chciałabyś dodać taką stronę do swojego Fanpage, to ta instrukcja powinna Ci w tym pomóc!



Woobox - czyli narzędzie, które wzbogaci Twój Fanpage


Wejdź na stronę http://woobox.com i załóż konto (SIGN IN) lub, jeśli już je masz - zaloguj się do serwisu (SIGN UP):


Zakładanie konta na woobox

Możesz od razu zalogować się za pomocą swojego konta na Facebooku lub podać adres e-mail. Możesz skorzystać z tej pierwszej opcji ponieważ i tak będziesz musiała płączyć konto Woobox z Facebookiem - inaczej nie będziesz miała możliwości dodawania aplikacji do swojego Fanpage:


Zakładanie konta na woobox
Czytaj dalej

Jak sprawdzić statystyki swojej oraz innej strony (np. konkurencji)?

Jak sprawdzić statystyki swojej strony oraz innej, obcej strony - np. konkurencji

Założę się, że ze wszystkich stron słyszysz, jak ważne jest pozycjonowanie i optymalizacja strony.


Próbujesz sama się za to zabrać albo szukasz kogoś, kto mógłby się tym zająć. Na pewno wiesz, czym jest pozycjonowanie - to podejmowanie działań, dzięki którym nasza strona będzie miała lepszą pozycję w wynikach wyszukiwania, np. w Google. I to jest zrozumiałe, każdy chce aby to właśnie jego strona była na pierwszym miejscu lub przynajmniej na pierwszej stronie wyników wyszukiwania. Ty chcesz. Tylko czy wiesz, jaką w ogóle masz pozycję na określone słowa kluczowe w tej chwili? Czy Twoja strona w ogóle znajduje się w wynikach wyszukiwania? Czy wiesz po jakich słowach kluczowych ludzie trafiają na Twoją stronę? Innymi słowy - co wpisali do wyszukiwarki, że trafili do Ciebie?

Jeśli nie wiesz, w którym miejscu jest w tej chwili Twoja strona, to nie ma sensu zawracać sobie głowy pozycjonowaniem. To tak jak ze wszystkim - musisz wiedzieć gdzie jesteś i określić cel, do którego chcesz dążyć. Po drodze cały czas sprawdzać, czy podejmowane działania przynoszą oczekiwane rezultaty - monitorować statystyki, pozycję na wybrane słowa kluczowe oraz wyciągać wnioski. Albo zlecić komuś jeśli szkoda Ci na to czasu. Jednak nawet w takim przypadku dobrze by było, gdybyś potrafiła sama ocenić, czy pozycja strony i jej statystyki idą w górę. Przecież o to w tym chodzi.


Jak sprawdzić statystyki oraz pozycję swojej strony?


Podstawowym narzędziem jest Google Analytics (GA), o którym na pewno słyszałaś nie raz. Jeśli jeszcze nie podłączyłaś tej usługi do swojej strony - zrób to koniecznie. Chyba, że nie interesuje Cię, co się na niej dzieje ale jeśli tak jest, to po co w ogóle Ci strona? GA pokaże Ci dokładnie ilu unikalnych użytkowników Cię odwiedza, jak długo przeglądają stronę, ile czasu na niej spędzają, skąd trafili i wiele innych danych. Po zainstalowaniu polecam również ustawienie filtrów anty-spamowych aby te dane były prawdziwe.

Gdybyś chciała wiedzieć jeszcze więcej, możesz skorzystać z dodatkowego narzędzia SumoMe. Dzięki niemu będziesz mogła m.in. dokładnie zobaczyć w jakie miejsca na stronie najczęściej klikają osoby, które ją przeglądają.

Jeśli interesuje Cię, w jaki sposób zachowują się internauci podczas wyszukiwania w Google, polecam artykuł "Wnioski z badań eye trackingowych mobilnych i desktopowych wyników Google." [ENG]

Ok, a w jaki sposób podejrzeć statystyki obcej strony?


Aby poznać szacunkowe dane innych stron (np. konkurencji) możesz skorzystać z SimilarWeb (dalej będę używała skrótu SW). Polecam też ich wtyczkę do przeglądarki Chrome, dzięki której nie będziesz musiała za każdym razem przechodzić na stronę SimilarWeb. Wystarczy, że będąc na danej stronie klikniesz wtyczkę i wyświetlą Ci się szacunkowe statystyki tej strony. Szacunkowe. To nie są dokładne dane jak w przypadku Google Analytics na Twojej stronie. Możesz też porównać wyniki swojej strony w SimilarWeb i Google Analytics aby zobaczyć, na ile w Twoim przypadku są zgodne z prawdą. Ja tak zrobiłam, wygląda to tak:

Dane na przykładzie www.serwisantka.pl:


09.2015 10.2015 11.2015 12.2015 01.2016 02.2016
GA - Sesje 2 362 2 687 6 299 9 001 7 247 9 157
GA - UU 2 003 2 345 5 288 7 640 6 348 7 900
GA - Odsłony 4 923 6 456 13 744 20 417 16 102 20 120
SW - Estimated Visits 3 000 9 000 20 000 20 000 15 000 15 000

Wejścia z wyszukiwarek (za ostatnie 3 miesiące):


GA: 71,09%
SW: 62,67%

[EDIT 14-11-2016]

Poniżej wykres, jak wyglądają statystyki Google Analytics vs SimilarWeb na przełomie kilku miesięcy: od marca 2016 do października 2016. W międzyczasie wyniki podawane przez SW przestały być tak bardzo zaokrąglane, jak w tabelce wyżej. Na niebiesko "Estimated Visits" Similar Web, na zielono "Odsłony" Google Analytics.



Jak widzisz, w niektórych miesiącach różnice są spore ale myślę, że jest to i tak narzędzie godne uwagi. Dlaczego? Możesz chociaż w przybliżeniu poznać ilość odsłon danej strony, słowa kluczowe, po których trafili na nią użytkownicy. Procent wizyt z wyszukiwarki / kanałów social media / wejść bezpośrednich / oraz stron odsyłających. Na tej podstawie możesz też ocenić swoją stronę i sprawdzić jak dużo masz jeszcze pracy ;-)


Polecam przeglądnąć zakładki:


  • Overview [Przegląd] - pierwsza zakładka - zrzut ekranu powyżej
  • Sources [Źródła wizyt]
  • Referrals [Witryny odsyłające]
  • Search [Słowa kluczowe]
  • Social [odesłania z kanałów social media]

W zakładce Overview [Przegląd]:


  • Estimated Visits* [Szacowana ilość wizyt]
  • Time On Site [Czas spędzony na stronie]
  • Page Views [Ilość przeglądniętych stron podczas wizyty]
  • Bounce Rate [Współczynnik odrzuceń] // u mnie w GA jest dokładnie odwrotny - ok. 20%

*) Jeśli chodzi o określenie "Estimated Visits" teoretycznie powinno chyba wskazywać na ilość wizyt na stronie ("Sesje" w GA), choć patrząc po danych (do których miałam dostęp do GA - czyli z dwóch stron) wyniki bardziej pasują mi do ilości odsłon strony a nie wizyt. Jeśli miałyby to być wizyty, to w moim przypadku ten szacowany wynik trzeba byłoby podzielić przez dwa - wtedy byłby zbliżony do prawdy.


Gdzie możesz bezpłatnie monitorować pozycję strony w wyszukiwarce?


Wincher - narzędzie do monitorowania pozycji w Google. W darmowej wersji można monitorować do 1000 słów na jedną domenę. Wyniki są aktualizowane raz w tygodniu. [EDIT: Niestety nie ma już możliwości założenia konta w darmowym planie] Na początek powinno to wystarczyć ;-) Dodatkowo możesz podać również adres strony konkurencji, która będzie monitorowana równolegle do naszej strony, na te same, podane wcześniej słowa kluczowe.

Podobnych narzędzi jest dużo. Celowo nie chciałam podawać ich więcej aby nie zniechęcić Cię do przetestowania i rozpoczęcia monitorowania swojej strony. Jeśli używasz czegoś innego i masz ochotę polecić - podziel się swoim ulubionym narzędziem w komentarzu. Postaram się też przygotować taką listę do pobrania w pliku PDF. Dla tych z Was, które lubią testować różne rozwiązania ;-)
Czytaj dalej